czwartek, 14 lipca 2011

Nowy członek rodziny !






Hmmm...Od kiedy umarł Cekinek w domu jest taka pustka !Ela nie ma kogo głaskać i brać na ręcę;(Ja też nie mogę się do końca pozbierać po jego stracie . Już nie mogę się bawić z ogoniastym i biegać po domu .Nie mogę wychodzić na spacerek ze szczuraskiem .Minęło już kilka dni i jakoś czas płynie.Czas nie stanął w miejscu tylko biegnie dalej nie zważając na problemy ludzi i utratę najbliższych.Cekinek był bardzo mi bliskim szczurkiem i jedynym takim wyjątkowym.Może pomyślicie ,że jestem nie mądrym psem skoro rozpaczam tak po zmarłym szczurze!Ja się tym nie przejmuję ,jak to Ela zawsze mówi ,że mam nie zważać na to co mówią inni ,tylko iść własną ścieżką i nie zbaczać na inne .Wy myślicie ,że szczur to szczur ,jest tylko pasożytem ,który powinien być tępiony i wykorzystywany jako pokarm dla wężów czy przerabiany na karmę .Dla mnie i mojej rodziny taki szczur znaczy więcej niż tylko szczur .Jest tak samo członkiem rodziny jak rodzice ,rodzeństwo itd. Każdy go szanuje i kocha całym sercem ! Nie jest na najniższej pozycji w rodzinie tylko na tej samej co inni ! Kiedy Cekin odszedł każdy to na swój sposób przeżył i pogodził się z tym ;( . Ale teraz jest lepiej....
Ale przejdę do rzeczy ,bo Was zanudzam .
Od kilku dni Ela kombinuje jak przygarnąć szczurka przez internet .Już już prawie miała ,ale ktoś ją wyprzedził i wcześniej się zgłosił .Dzisiaj Ela się zdenerwowała i poszła do zoologicznego.Wzięła oczywiście mnie Elizę ,Olę i Gardzie . Obeszłyśmy cztery zoologiczne i w żadnym nie było szczurków.Bolały nas nogi i byłyśmy spragnione.Zostało jeszcze jedno wyjście :pójść do Reala do zoologicznego po szczuraska ,bo tam na pewno są .!Ale tam nie sprzedadzą niepełnoletnim osobą i trzeba być z kimś dorosłym !Eli mama zdecydowała się pójść . Ok. 16:00 wyszli wszyscy ,a ja zostałam w domu,bo tam z psami się nie wchodzi!Po dwóch godzinach usłyszałam klucz w drzwiach ... nastawiłam uszu i wyłapałam głos Eli .Tak to oni wrócili !!! Wołało coś we mnie .Kiedy weszli wybuchłam radością i zaczęłam skakać ,merdać ogonem i wyczuwać zapach szczurka .Wreszcie Ela weszła do pokoju i wyjęła małe ,białe stworzonko (z pudełka) i dała do klatki .Ale to było piękne czerwonookie maleństwo .Dowiedziałam się ,że ma 4 tygodnie ! I tak zawitał u nas nowy Ogonek .Jest to dziewczynka i ma na imię Rasta .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz